Powołania

21 Niedziela Zwykła - Rok C

 

 

 

WĄSKA BRAMA

 

_________________________________________

Księga Izajasza (Iz) 66, 18-21
Psalm (Ps) 117
List do Hebrajczyków (Hbr) 12, 5-7.11-13
Ewangelia św. Łukasza (Łk) 13, 22-30

_________________________________________

 

Pierwsze czytanie wskazuje na czas, kiedy Dobra Nowina będzie głoszona przez pogan, którzy widzieli chwałę Boga Izraela. Spełnienie tego proroctwa widzimy w Dziejach Apostolskich. Głoszenie Ewangelii rozpoczyna się w Jerozolimie, a dociera ona wraz z Pawłem do stolicy Cesarstwa Rzymskiego. Co więcej, ci, którzy posługują w nowej wspólnocie wierzących jako biskupi i kapłani, są nie tylko Izraelitami, jak Święci Piotr, Jan, Jakub lub Paweł, ale także wierzącymi pochodzenia pogańskiego, jak Święci Łukasz i Tytus. Dzisiaj chrześcijaństwo jest największą religią na świecie.

 

„Starajcie się wchodzić przez wąską bramę” (Łk 13, 24). Według św. Jana droga do Boga wiedzie przez słynne “nic”, czyli całkowite zaparcie się siebie. Wchodząc przez ciasną bramę mamy być gotowi wyrzec się wszelkich dóbr jakie w tym życiu człowiek pragnie osiągnąć - bogactwo, władza, sława. Również w życiu wewnętrznym mamy iść tą drogą wyrzeczenia. Podobnie św. Faustyny ukazuje nam wąską ścieżkę “usiana cierniami i kamieniami”, prowadzi one jednak do „wspaniałego ogrodu pełnego wszelkiego rodzaju szczęścia” (Dzienniczek, 153).

 

Sukces chrześcijaństwa miał i ma swoje źródło w poświęceniu naszych braci i sióstr w wierze. „Krew męczenników jest nasieniem Kościoła” (Tertulian). Nie powinniśmy się dziwić, że świat nas nienawidzi (1 List św. Jana 3, 13). Co więcej, powinniśmy się radować w obliczu „ognistych prób”, ponieważ poprzez nasze cierpienia uczestniczymy w cierpieniu Chrystusa (1 List św. Piotra (1P) 4, 12-13). Czyż Jezus nie powiedział, że jesteśmy błogosławieni, jeśli z powodu wiary w Niego przyjdą na nas różnego rodzaju próby (Łk 6, 22-23)? To przesłanie stanowi sedno dzisiejszego drugiego czytania.

 

W Chrystusie staliśmy się dziećmi Bożymi. Jezus Chrystus „chociaż był synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał” (Hbr 5, 8). Bóg traktuje nas dokładnie w ten sam sposób. Istnieją jednak różne podejścia do Bożej metody wychowawczej. Możemy ją zlekceważyć, upaść na duchu, bądź dostrzec w niej miłującą rękę Ojca (Hbr 12, 5-6). Dyscyplina jest częścią życia. Bez osobistej dyscypliny niczego w życiu nie da się osiągnąć. Dotyczy to również życia chrześcijańskiego. Jeśli chcemy osiągnąć cel naszej wiary „zbawienie dusz” (1P 1, 9), musimy poddać się Bożej dyscyplinie.

 

„Błądziłem, zanim przyszło utrapienie;” - wyznaje psalmista (Ps 119, 67). A zaraz dodaje, że udręki przywiodły go z powrotem do Boga: „Dobrze to dla mnie, że mnie utrapiłeś, żebym się nauczył Twych ustaw” (119, 71). Życie jest pełne trudów i nic w tym życiu nie przychodzi łatwo. Zamiast narzekać, powinniśmy „wyprostować opadłe ręce i osłabłe kolana” (zob. Hbr 12, 12). Jako chrześcijanie mamy spodziewać się prób. W końcu podążamy za tym, który powiedział, że On jest Drogą prowadzącą do Ojca (Ewangelia św. Jana 14, 6). A Droga to wiedzie przez krzyż. I chociaż droga ta nie jest łatwa, i choć mamy łzy w oczach, gdyż spotykają nas wszelkiego rodzaju trudne doświadczenia, to jednak w momencie, gdy wejdziemy do tego wspaniałego ogrodu, zapomnimy o wszystkich naszych cierpieniach (por. Św. Faustyna, Dzienniczek, 153).

 

“Panie, czy tylko niewielu będzie zbawionych?” (Łk 13, 23). Wiemy, że Bóg pragnie by wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy (1 List do Tymoteusza 2, 4). Ale wymogiem doświadczenia Bożego miłosierdzia jest “uznania naszych win” (Katechizm Kościoła Katolickiego, 1847). Nie można jeść i pić w obecności Jezusa (Łk 13, 26), a jednocześnie popełniać nieprawość (Łk 13, 27; por. Ewangelia św. Mateusza 7, 21-23). Uznanie win i kroczenie w łasce nowego życia stają się wąską bramą prowadzącą do Bożego Królestwa.

 

©2024 Misjonarze Klaretyni Prowincja Polska. Wszelkie prawa zastrzeżone
Zadaj pytanie on-line