16 Niedziela Zwykła - Rok C
O MIŁOŚCI BOGA
_________________________________________
Księga Powtórzonego Prawa (Pwt) 30, 10-14
Psalm (Ps) 69
List do Kolosan (Kol) 1, 15-20
Ewangelia św. Łukasza (Łk) 10, 25-37
_________________________________________
W dzisiejszej liturgii Słowa Bóg odwiedza Abrahama i dom Marty i Marii. Ponieważ jednak Boga nie można oglądać i żyć (Księga Wyjścia 33, 20), Bóg dostosowuje się do naszych możliwości poznawczych. Abraham widzi trzech mężczyzn, a siostry goszczą w swym domu wcielone Słowo Boże. Wszyscy oni należy on do tych sprawiedliwych, o których wspomina Psalm 15.
“Nie zapominajcie też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę” (List do Hebrajczyków 13, 2). Jedną z najpiękniejszych historii o aniołach odwiedzającym ludzi zawiera księga Tobiasza. Tam archanioł Rafał przepędza złego ducha dręczącego piękną Sarę, doprowadza do małżeństwa młodego Tobiasza z Sarą, wskazuje lekarstwo na ślepotę starego Tobiasza, a na koniec załatwia sprawy finansowe całej rodziny Tobiasza. Trzej mężczyźni przynoszą Abrahamowi niesamowitą nowinę od Boga: za rok, Sara, która już była w podeszłym wieku, urodzi Izaaka (Księga Rodzaju (Rdz) 18, 10-11).
Gościnność Abrahama jest często porównywana z gościnnością Lota. Abraham wspomina o “kawałku chleba” (Rdz 18, 5), a przygotowuje wspaniałą ucztę (Rdz 18, 5-6). O Locie Pismo Święte pisze, że “wyprawił ucztę”, ale była to uczta tylko z przaśnego chleba (Rdz 19, 3). Gościnność Abrahama można także porównać z jej brakiem u nieznanego faryzeusza z Ewangelii Łukasza. Abraham ofiaruje wodę dla obmycia nóg (Rdz 18, 4), a faryzeusz tego dla Jezusa nie uczynił (Łk 7, 44).
Według św. Jana, Marta i Maria mieszkały w Betanii, położonej blisko Jerozolimy i miały brata Łazarzu (Ewangelia św. Jana (J) 11, 1); Jezus miłował całą trójkę rodzeństwa (J 11, 5). Kiedy Jezus nawiedził ich dom tamtego dnia, Maria siedzi u stóp Jezusa wsłuchana w Jego słowa. “Marta natomiast była rozproszona z powodu wielu posług” (Łk 10, 40). O posłudze również słyszymy w drugim czytaniu (Kol 1, 24-28). Święty Paweł jest sługą Kościoła, czyli Ciała Chrystusa. Jego zadaniem jest objawić tajemnicę, którą jest sam Chrystus, nadzieja chwały (Kol 1, 27). Widzimy jednak różnicę pomiędzy Martą i Pawłem. Marta jest rozproszona z powodu wielu posług, apostoł natomiast skupił się na jednej posłudze - głoszeniu Ewangelii.
Narzekanie Marty ma swoje źródło w jej rozproszeniu. Rozkazuje Jezusowi i spodziewa się, że On jej posłucha. Jezus jednak bierze w obronę Marię, która w całej opowieści nie wypowiada ani jednego słowa. Jedni widzą w tej historii konflikt pomiędzy akcją i kontemplacją. Inni dostrzegają tu dylemat pomiędzy obsługiwaniem stołów, a głoszeniem Bożego słowa (Dzieje Apostolskie (Dz) 6, 2). Ale celem tej opowieści jest zilustrowanie znaczenia pierwszego przykazania: “Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem” (Łk 10, 27).
„Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele rzeczy” (Łk 10, 41). Marta symbolizuje wszystkich, którzy pracują dla Chrystusa, ale nie znajdują czasu na osobiste z Nim przebywanie. Co więcej, Marta w swej służbie, podobnie jak niektórzy chrześcijanie dzisiaj, jest raczej apodyktyczna. „Jeśli służenie Chrystusowi sprawia, że trudno z nami żyć, to coś jest nie tak z naszą służbą” (Warren Wiersbe). Jednak milcząca Maryja, a także głoszący Ewangelię Paweł, uznali za rzecz niedopuszczalną, by zamienić słowa Bożego na coś innego. „Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbywali słowo Boże, a obsługiwali stoły” (Dz 6, 2).
Przykazanie miłości zaczyna się od „Słuchaj, Izraelu: Pan, Bóg nasz, Pan jest jeden” (Pwt 6, 4). Maria to zrobiła. Usiadła u stóp Pana i słuchała Jego słów (Łk 10, 39). W ten sposób staje się wzorem dla nas wszystkich, którzy chcą kochać Boga całą naszą istotą - sercem, duszą, mocą i umysłem.