32 Niedziela Zwykła - Rok C
NADZIEJA ZMARTWYCHWSTANIA
_________________________________________
2 Księga Machabejska (2 Mch) 7, 1-2. 9-14
Psalm (Ps) 17
2 List do Tesaloniczan (2 Tes) 2,16 - 3,5
Ewangelia św. Łukasza (Łk) 20, 27-38
_________________________________________
15 lutego 2015 roku 20 koptyjskich chrześcijan i Ghanejczyk, który wyznał wiarę w Chrystusa, zostali zamordowani na libijskiej plaży przez muzułmańskich fundamentalistów. Świat był w szoku, a zdjęcie męczenników klęczących na plaży obiegło cały świat. Akcja Drugiej Księgi Machabejskiej rozgrywa się w latach 180-160 przed Chrystusem i opowiada o prześladowaniach Żydów podczas panowania Antioch IV Epifanesa. Prześladowcy nie oszczędzali nawet kobiet i dzieci, czego jest świadkiem historia siedmiu braci i ich matki. Ich odwaga i wierność były zakorzenione w nadziei zmartwychwstania (2 Mch 7, 14): Bóg „wskrzesi nas do życia trwającego wiecznie” (2 Mch 7, 9).
Ta nadzieja zmartwychwstania jest jednak wyśmiewana w dzisiejszej Ewangelii. Saduceusze - klasa kapłańska, która zajmowała pozycję przywódczą w judaizmie czasów Jezusa - nie wierzyli w zmartwychwstanie (Dzieje Apostolskie (Dz) 23, 8). Wymyślona opowieść o siedmiu braciach i kobiecie, która była żoną ich wszystkich, miała na celu wykazanie, że zmartwychwstanie nie ma podstaw w nauczaniu Mojżesza. Prawo, które wymagało od mężczyzny poślubienia żony zmarłego brata (Księga Powtórzonego Prawa 25, 5), wprowadzałoby zamieszanie w życie po śmierci: „Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną?” (Łk 20, 33). Z drugiej strony, jeśli nie byłoby zmartwychwstania, wówczas ofiara męczenników machabejskich byłaby bezcelowa. Co więcej, „jeśli więc umarli nie zmartwychwstają, to i Chrystus nie zmartwychwstał” (1 List do Koryntian (1 Kor) 15, 16), a wtedy apostolski fundament wiary chrześcijańskiej ległby w gruzach (1 Kor 15, 17).
A jednak Saduceusze się mylili, gdyż nie znali “Pisma ani mocy Bożej” (Ewangelia św. Marka (Mk) 12, 24). Po pierwsze, ich pojmowanie zmartwychwstanie było zbyt materialistyczne. Wyobrażali sobie życie po śmierci jako rodzaj przedłużenia życia na ziemi. A tak nie jest. „Małżeństwo jest rzeczywistością obecnego świata, który przemija” (Katechizm Kościoła Katolickiego, 1619). Nasze życie po zmartwychwstaniu będzie inne, ale jak ono będzie wyglądać, pozostaje tajemnicą (1 Kor 15, 44-51). Po drugie, Jezus w zaskakujący sposób interpretuje fragment: „Jestem Bogiem twojego ojca, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba” (Księga Wyjścia 3, 6). Misja Mojżesza, by wyprowadzić naród Izraela z Egiptu, ma swoje korzenie w przymierzu, jakie Bóg zawarł z tymi patriarchami (Księga Rodzaju 17, 7-8; 26, 2-5; 46, 2-3). Ale jak patriarchowie mogą doświadczyć spełnienia się tych obietnic, skoro od dawna nie żyją? Odpowiedź jest tylko jedna: Abraham, Izaak i Jakub nadal żyją - nie tutaj na ziemi, ale u Boga (Łk 20, 38).
Saduceusze nie przetrwali do naszych czasów. Zniknęli po zniszczeniu świątyni w 70 po Chrystusie. Lecz Ten, którego naukę o zmartwychwstaniu próbowali podważyć, rzeczywiście zmartwychwstał (Mk 8, 31; 9, 9; 10, 34; 16, 6). “Jezus Chrystus jest pierworodnym z umarłych” (Księga Apokalipsy 1, 5a). Tesaloniczanie byli jednymi z pierwszych Europejczyków, którzy usłyszeli tę Dobrą Nowinę (Dz 17, 1-9), porzucili bałwochwalstwo i służyli “Bogu żywemu i prawdziwemu” (1 Tes 1, 9). Ale również doświadczyli prześladowań (1 Tes 2, 14) i prawdopodobnie niektórzy z nich oddali za wiarę życie (1 Tes 4, 13). Co podtrzymywało ich w tamtych trudnych czasach? Posiadali nadzieję, której nie mieli Saduceusze, że przez Jezusa Bóg wzbudzi do życia wszystkich tych, “którzy zasnęli” (1 Tes 4, 14). „Wieczna pociecha i dobra nadzieja” pochodzące od miłującego nas Boga (2 Tes 2, 16) dały im siłę, by przetrwać wyzwanie bycia chrześcijaninem we wrogim świecie (2 Tes 3, 5).
„Ale ja w sprawiedliwości ujrzę Twoje oblicze; powstając ze snu, nasycę się Twoim widokiem” (Ps 17, 15). Tuż przed śmiercią koptyjscy chrześcijanie modlili się słowami: „O mój Panie Jezu”, a po śmierci zostali ogłoszeni męczennikami. Ale tak naprawdę nie umarli, lecz weszli w życie i teraz widzą oblicze naszego Pana Jezusa.